Sztuczki marketingowców, jak oszukują nas reklamy?
Sztuczki marketingowców, jak oszukują nas reklamy?
Firmy i stojący za nimi specjaliści od marketingu wykorzystują najróżniejsze sztuczki, chcąc zachęcić potencjalnego klienta do skorzystania z danej oferty lub zakupu konkretnego produktu. Wszystkie te „chwyty” są niezwykle wyrafinowane i na pierwszy rzut oka trudno się połapać, że ktoś zwyczajnie w pewien sposób chce nas zmanipulować. Specjaliści od marketingu posiadają ogromną wiedzę z zakresu psychologii, stąd też w pewien sposób – są mistrzami od manipulacji. A ludzki umysł w dosyć łatwy sposób wpada w najrozmaitsze pułapki marketingu.
Przeceny.
Wszyscy uwielbiamy przeceny, wyprzedaże i promocje. Wielu z nas odczuwa swoistą satysfakcję, że określony produkt udało się nam kupić po zaniżonej cenie. Niewiele osób wie, że wszelkiego rodzaju wyprzedaże są wliczone w koszty, jakie ponosi producent – i nawet te wyprzedaże potrafią przynosić firmom ogromne zyski. Innym z przykładów jest również cena, za którą możemy nabyć dany produkt. Kiedy przeglądamy produkty bez względu na to, czy właśnie szukamy nowego swetra czy komputera, możemy dostrzec pewne cechy wspólne. Chodzi oczywiście o cenę produktu, a raczej to, w jaki sposób jest ona podawana. Z jakiegoś dziwnego sposobu bardziej jesteśmy skłonni kupić produkt, którego „wizualna” cena wydaje się nam być niska. Przykładem niech będzie kwota „99 zł” oraz „100zł”. Wszystko to zwyczajnie lepiej wygląda, a to automatycznie sprawia, że nasz umysł postrzega daną cenę jako bardziej atrakcyjną.
Darmowe wysyłki.
Nie inaczej sprawa ma się w przypadku zakupów w sieci. Większość producentów wykorzystuje inny chwyt marketingowy, jakim jest darmowa wysyłka zakupionego produktu. Tu również wygląda to tak samo, jak w przypadku wizualnie korzystniejszej ceny. Wielu konsumentów jest o wiele bardziej skłonnych dokonać zakupu w przypadku, gdy koszt wysyłki pokrywa sprzedający.